19 lutego 2018

Beskid Żywiecki - Zimowa Hala Krupowa




Hala Krupowa (1148 m.n.p.m.) to ciekawa propozycja niewymagającej wędrówki zakończona wspaniałymi widokami na Tatry oraz ciepłą herbatą w drewnianym schronisku.
Sobotnią wędrówkę rozpoczynamy przy posterunku ochotniczej straży pożarnej w Skawicy Suchej Górze. Znajduje się tutaj niewielki sklep oraz parking na kilkanaście samochodów. Niebieski szlak, którym podążymy na Halę Krupową omija to miejsce, ale przecina drogę nieco dalej za parkingiem. Rozpoczyna się on w centrum Skawicy Górnej; my jednak podjeżdżamy wyżej aby zaoszczędzić sobie marszu po asfalcie. Czas przejścia od parkingu na halę to mniej więcej 1 h 20 min; nam zajmuje to nieco więcej czasu.

Po ostatnich opadach śniegu las wygląda bajkowo. Niebieskie oznaczenia prowadzą monotonnie gęstym lasem. Idzie się dość dobrze ze względu, że ścieżka jest przetarta i nie trzeba brodzić w śniegu. Brak stromych podejść to spory atut. W lesie panuje cisza przerywana dalekim szumem zamarzniętego potoku czy śpiewem nielicznych ptaków. Przez obsypane gałęzie prześwieca ciepłe lutowe Słońce. Im wyżej tym więcej śniegu. Zza bezlistnych buków obserwujemy dalekie panoramy na pasmo jałowieckie oraz Beskid Makowski.

Hala wita nas wspaniałą pogodą. Zima króluje tu niepodzielnie. Widoki zapierają dech w piersiach, są wprost idylliczne; zimowa Akradia. Zaśnieżona hala, za nią świerki oblepione zimową okiścią, dalej szczyty pasma podhalańskiego oraz łagodne wzgórza Orawy i Podhala, a na samym końcu ostre turnie Tatr niczym królewska korona. Na stronę północną widoki także przednie, lecz nie tak spektakularne. Na horyzoncie rysują się szczyty pasma jałowieckiego, za nim Beskid Mały oraz Makowski; z wyższych części hali widać także szczyty Beskidu Śląskiego.

Hala Kucałowa

Na hali

Z Hali Krupowej

Należałoby tutaj dodać kilka słów na temat nazewnictwa samej hali. Otóż całą halę na której znajduje się węzeł szlaków i schronisko błędnie określa się jako Halę Krupową. Północna część przez którą przebiega niebieski szlak do Skawicy poprawnie zwie się Halą Kucałową; natomiast część przy której stoi schronisko to Sidzińskie Pasionki. Hala Krupowa zaś znajduje się na południowych stokach Okrąglicy, ok 10 minut drogi szlakami czerwonym lub zielonym spod węzła szlaków.

Po obfotografowaniu całej hali i jej otoczenia, postanawiamy trochę zrelaksować się przy schronisku. Pierwszy budynek służący turystom postawiono tutaj w latach 30. XX wieku; nie przetrwał jednak wojny. Schronisko ponownie uruchomiono w 1955 roku nadając mu imię Kazimierza Sosnowskiego, przewodnika, działacza turystycznego oraz autora jednego z pierwszych kompleksowych przewodników po polskich Beskidach. Od czasu otwarcia obiekt był kilka razy rozbudowywany, aby sprostać rosnącej liczbie turystów odwiedzających to miejsce.

Schronisko PTTK na Hali Krupowej im. K.Sosnowskiego

Widok spod schroniska

Błogie lenistwo w stylowej jadalni schroniska i na tarasie z pięknym widokiem na Tatry nie zachęca do dalszej wędrówki. W planach było zdobycie Policy, jednak ostatecznie rezygnujemy i wybieramy „lajtowy” wariant spaceru na prawdziwą Halą Krupową na stokach Okrąglicy. Szlak jednak jest słabo przetarty i idzie się ciężko. Mimo wszystko docieramy na miejsce, nie podchodzimy pod kaplicę Matki Boskiej Opiekunki Turystów, a zatrzymujemy się w dolnej części hali. Po dość długim popasie i nacieszeniu się widokami postanawiamy wracać. Pogoda zaczyna się psuć i niebo zakrywają szare wysokie chmury, dlatego łatwiej jest zostawić za sobą Halę Krupową z jej cudami.

Zimowe pejzarze



"Prawdziwa" Hala Krupowa

Mimo, że było to krótkie wyjście nieobfitujące w zdobycie żadnego konkretnego szczytu to jednak bardzo satysfakcjonujące. Wycieczka dla tych co już nic nie muszą w górach, a jeszcze dużo mogą.

  







0 Komentarze:

Prześlij komentarz